środa, 19 kwietnia 2017

dom

mieniają zatrudnienie średnio 10 razy. Świat, w którym odległości są duże, a paliwo tanie. Świat, w którym specjalizacja jest posunięta najdalej, jak to tylko możliwe, konkurencja ogromna, a każdy stara się robić tylko to, w czym jest naprawdę dobry. Świat, w którym odległość 500km to niewiele, a do rodziny na święta lata się samolotem. Świat, w którym każdy chce zarobić dużo, więc pracodawca wymaga od niego jeszcze więcej. W takim świecie murowanie domu "na lata" kosztuje krocie, bo trwa bardzo długo, a poza tym nie jest taki dom potrzebny, bo zmiana pracy często wiąże się z przeprowadzką. W takim świecie stawia się więc domy jak najtańsze, prefabrykowane, produkowane w warunkach wysokiej specjalizacji, z wysoką wydajnością. Wtedy to ma sens, ale u nas? U nas siedzi się na dupie całe życie, więc trzeba coś trwałego. Poza tym wyrzeźbienie domu z silikatów, czy z klimatyzacja do firmy kantówek trwa podobnie krótko, a cała reszta to wykończenie... trwające podobnie długo. Serio - nie ma sensu robić drewnianki. Mimo wszystko nie wykluczyłem pompy ciepła a nawet przewiduję wodną podłogówkę więc pompę można wpiąć jak będzie w dobrej cenie. Bo na razie mam wizualizacje i będę robił bardziej szczegółowe z wymiarami. Długość konstrukcji będzie 10625mm a szerokość 6875mm. Dłuższe ściany będą w trzech jakby kawałkach a krótsze w 2 kawałkach bo nie zrobią w całości a to mi nie przeszkadza.Firmy zazwyczaj na poszycie stosują płytę o gr.12mm a ja planuje 15mm od zewnątrz i wewnątrz. Więc mimo belek będą jeszcze płyty. Nie ma też co tu przesadzać bo i masa domku nie będzie zbyt wysoka nie licząc pokrycia dachowego jakby było z dachówki. Oczywiście nie tylko ciężar własny konstrukcja ma wytrzymać bo gorsze są wiatry ale dobrą sztywność zapewnią też działówki i razem będzie się to dobrze trzymać że wiatry mi nie straszne. Zwróć uwagę na to że domy szkieletowe są tak samo trwałe jak murowane. Nawet jak to na zachodzie jest dużo tańsze i ludzie z tych względów które opisujesz budują takie domy to nawet jak się przeprowadzają to też kupują domy i są to domy drewniane a niektóre mają ponad 50lat. To jest tylko taki mit że trwały oznacza murowany. Jeżeli chodzi o szybkość budowy domu z pełnym piętrem to o wiele szybciej pójdzie w szkielecie niż w murowanym i to pod każdym względem do stanu deweloperskiego. Oczywiście wykończeniówka w obu przypadkach raczej podobnie wyjdzie. Głowa http://klimatyzator.eu/klimatyzacja-do-biur-i-gastronomii/ boli od mnogości pomysłów a na końcu i tak co innego wybierzesz. Weź może popracuj trochę nad kolorystyką i zacznij komercyjnie robić wizualizację, to Ci może starczy na porządnego architekta i konstruktora (pozbędziesz się bólu głowy). Ja rozważam opcję taką że zamawiam szkielet domu z montażem (aby było na VAT 8%). Resztę mogę zrobić sam z pomocą kogoś wynajętego na miejscu i szukać po miejscowych specjalistach niektórych robót których nie będę w stanie zrobić sam. A jeśli chodzi o energooszczędność, to wstaw pompę ciepła i się nie przejmuj. Dzisiaj sam bym tak zrobił.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz