środa, 10 lutego 2016

instrumentarium

Według mnie do szkół powinna powrócić filozofia, która zawiera w sobie i etykę i wiedzę o religii, daje całe instrumentarium myślowe, aby człowiek mógł myśleć samodzielnie. Kiedyś Witkacy powiedział, że brak choć podstawowej wiedzy z zakresu filozofii jest upośledzeniem porównywalnym do braku jednej z kończyn. Jestem katolikiem, ale nie życzę sobie, aby moje dziecko było odgórnie, nie siłę było wdrażane do jakiegokolwiek systemu wierzeń. Miejscem od nauczania religii jest kosciół. Poza tym mało kto wie jak w psychice naszego przychówku odbija się stygmatyzacja tych, którzy na religię nie chodzą i muszą, jeśli religia jest w środku zajęć, iść na przykład na świetlice. Sam w klasie miałem kolegę z kościoła polskokatolickiego, czy jakoś tak. Dzieci są okrutne i jeśli są w większości nie zawahają się obśmiać takiego „odmieńca”. Mój kolega z podstawówki bardzo źle się czuł, że nie może z nami chodzić na katechezę do kościoła, teraz by miał jeszcze gorzej, bo odbywa się to w szkole. Tu nie chodzi o to jakie korzenie ma nasz kraj, cywilizacja, tylko o koszmarne psychiczne straty tych, którzy są innego wyznania niż to, które w Polsce dominuje. Mało kto jednak nad tym się zastanawia – decyduje większość.Nie trzeba wypędzać katechizacji ze szkół, by wprowadzić wiedzę o religiach, etyce lub filozofii w szkołach. To fałszywa alternatywa escaperoom na złotej. W sumie chodzi właśnie o ateizację i o przepędzenie KK z życia społecznego, jak to bez ogródek szczerze wyznał niejaki wyżej. Dlatego takie apele będą odbijać się od ściany bo są podszyte niecnymi intencjami nietolerancji religijnej oraz ideologicznie pojętej świeckości, czyli ateizacji. Można by złośliwie zapytać, ile wam PiS za tę propagandę płaci. Ideologiczna walka z KK jego pozycję ogromnie wzmacnia czyniąc z PiS-u jedynym obrońcą polskiego dziedzictwa kulturowego i tradycji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz